Polskie pielęgniarki znakiem rozpoznawczym
Odkąd Polska przystąpiła do Unii Europejskiej, bardzo wyraźnym znakiem rozpoznawczym stały się jej pielęgniarki. Praca dla pielęgniarek w Unii Europejskiej jest i dobrze wiedzą o tym nasze siostry. Wiele z nich nie planuje wyjazdu. Wiele chciałoby to zrobić, ale polskie zobowiązania to uniemożliwiają. Wiele – wyjechało. Do niedawna jeszcze chętnie emigrantki musiały płacić bardzo wiele za kurs adaptacyjny. Teraz, zgodnie z rozporządzeniem Komisji Europejskiej, trzeba zaprezentować umiejętności praktyczne na manekinach, jak również i zdać egzamin teoretyczny. To zdaniem Komisji UE jest zgodne z prawem i w żaden sposób nie narusza przepisów dotyczących swobody przepływu pracowników.
Największym zmartwieniem, jak się okazuje, pielęgniarek wyjeżdżających poza granice naszego kraju, nie jest zdanie egzaminów, szczególnie tych praktycznych. Ogromną barierę nadal stanowi język obcy. Sprawdzanie jego znajomości nie ma miejsca bezpośrednio. Trzeba jednak pamiętać, że jego brak stanowi bardzo poważną przeszkodzą w zdaniu testów. Nie ma co ukrywać – wyjeżdżające pielęgniarki muszą zdawać sobie sprawę z tego, że angielski to podstawa. Dlatego wiele z nich odkłada wyjazdy w czasie, by poduczyć się języka. Wielu wydaje się, że opanowała w wystarczającym stopniu język angielski, ale tak naprawdę znajomość ta jest wciąż mała. Nawet jeśli udało się zdać testy. Pierwsze problemy w komunikowaniu się z innymi pracownikami oraz przede wszystkim pacjentami – pojawią się już na początku pracy. Wiele pielęgniarek, które dzisiaj pracują za granicą, wspomina że największe trudności pojawiają się w kwestii specjalistycznego słownictwa ortopedycznego.
A polskich pielęgniarek np. w Wielkiej Brytanii, jest tysiące. Dlaczego wyjechały? Główny motywator to oczywicie pieniądze. Średnia pensja wykwalifikowanej pielęgniarki wynosi w UK 20 tysięc funtów rocznie. Oczywiście, jak na realia brytyjskie nie jest to majątek, ale porównując do zarobków w Polsce – to naprawdę niezłe pieniądze. I każda nasza pielęgniarka-emigrantka jest w stanie to potwierdzić. Oczywiście, siostry spoza UK pracujące w tym kraju to nie tylko te pochodzące z Polski. Ponoć nawet jedna czwarta pielęgniarek pracujących w Londynie pochodzi spoza Wielkiej Brytanii. Najwięcej z Filipin.
Oczywiście, nie możemy zapominać, że w przypadku branży medycznej to nie tylko pielęgniarki decydują się na wyjazdy. Są to również lekarze, szczególnie ci młodzi. Im także zależy na zarobkach, ale przecież nie tylko o dostatnie życie tutaj chodzi. Rezydenci chcą pracować na lepszym sprzęcie. Chcą mieć większe możliwości rozwoju. W Polsce nie wszyscy mogli na to liczyć i to zazwyczaj nie w takim stopniu jakby sobie życzyli. Najczęściej sprawdzają internetowe oferty dla lekarzy za granicą i wyjeżdżają. Wielu z nich wybiera bardziej pewne opcje – zdają się na zagranicznych znajomych albo na znajomych emigrantów, którzy pomagają na początku wdrożyć się w życie w innym kraju. Ofert nie brakuje. Szczególnie tych pochodzących z takich krajów jak Austria czy Niemcy. Ale także Wielka Brytania czy Skandywania stoją otworem. Czescy młodzi lekarze, ukraińscy czy rosyjscy też chętnie wykorzystują możliwości pracy za granicą.